utworzone przez Monika | Lip 28, 2017 | Workaway
Ja wszystko rozumiem, ale nie pozwolę, żeby ktoś na mnie krzyczał. Średnio dwa razy dziennie. Dziś miarka się przebrała, minął tydzień, a ja zrezygnowałam z workawaya. Wczoraj nasłuchałam się monologu o tym, jak to język angielski i kultura brytyjska to...
utworzone przez Monika | Lip 27, 2017 | Workaway
Jestem w nowym miejscu. W kilka godzin przeniosłam się z domu zakochanej w psach i poświęcającej im życie Brytyjki do gospodarstwa samotnego, starego kawalera. Pożegnanie z Ann było rzewne i łzawe. Chwilę później wystawiła mi bardzo, bardzo pozytywny feedback na...
utworzone przez Monika | Lip 20, 2017 | Workaway
Czy człowiek może do wszystkiego się przyzwyczaić? Sprzątając psie kupy złapałam się na tym, że myślę co zjeść na śniadanie. Nadal trochę rusza mnie widok masakrycznego syfu w domu – na łóżku Ann są wymiociny i odchody jednego z psów, który zjada odpady walające...
utworzone przez Monika | Lip 14, 2017 | Workaway
No dobra, przesadziłam z tym „ej, nie jest gorąco, da się przeżyć”. Od paru dni mamy 45°, wiatr przestał wiać. Głównie śpię, nie jestem w stanie zmusić się do żadnej aktywności, jeśli już to rano lub późnym wieczorem. Pojawiły się też pierwsze problemy ze...
utworzone przez Monika | Lip 8, 2017 | Workaway
Dwa dni temu chciałam zrezygnować z aktualnego workawaya i zamieszkać gdziekolwiek, w oczekiwaniu na kolejne miejsce, które mam od 21. lipca. Praca jest ciężka, sprzątanie kenneli obrzydliwe. Psy dostają najtańszą suchą karmę, która najwidoczniej nie wpływa na nie...